Świątek gromi! Znana rywalka dostała bolesną lekcję [WIDEO]

Pierwszy set przebiegał pod dyktando Świątek. Raducanu stawiała się tylko na początku. W pierwszym gemie serwisowym Polki przegrała dopiero po grze na przewagi. Następnie dość pewnie wygrała przy swoim podaniu.

Brytyjka nie była w stanie ugrać nic więcej, choć jeszcze w piątej odsłonie doprowadziła do gry na przewagi. Nie była jednak w stanie zdobyć break-pointa.

Świątek była skuteczniejsza, przewyższała rywalkę niemal w każdym elemencie. Pierwszy raz przełamała rywalkę już w czwartym gemie. Drugi raz zrobiła to w szóstej odsłonie, dzięki czemu objęła prowadzenie 5:1. Po chwili zakończyła pierwszą partię. 6:1!

Raducanu drugiego seta rozpoczęła od wygrania swojego gema. Później warunki dyktowała Świątek: najpierw odpowiedziała zwycięstwem przy swoim serwisie, a w trzeciej odsłonie przełamała rywalkę do zera.

Brytyjka miała swój moment w czwartym gemie. Miała nawet kilka break-pointów, lecz nie potrafiła postawić kropki nad "i". Być może był to jedyny moment w meczu, w którym mogła poważniej pomarzyć o przedłużeniu rywalizacji na trzeci set.

Raducanu nie wykorzystała okazji, a Świątek spokojnie parła do zwycięstwa. W siódmym gemie jeszcze raz przełamała rywalkę, a w następnej odsłonie zakończyła cały mecz. 6:2 i awans Polki od III rundy.