Świątek przegrała finał US Open! Tytuł był o krok [WIDEO]

Polka zagrała w Nowym Jorku niecałą dobę po tym, jak triumfowała w zawodach WTA 1000 w Cincinnati. Jeszcze przed startem singlistów zaplanowano rozgrywany w nowej formule turniej mikstów.

Świątek zagrała w parze z Casperem Ruudem. W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu polsko-norweski duet znów rozegrał dwa mecze.

Najpierw rywalami w półfinale byli Jessica Pegula i Jack Draper. To rywale lepiej zaczęli spotkanie, wygrywając pierwszą partię 5:3. Druga zakończyła się takim samym wynikiem, ale na korzyść "naszej" pary.

O wszystkim decydował więc super tie-break, rozgrywany do 10 punktów. Pegula i Draper prowadzili w nim już 8:4 i wydawało się, że to oni zagrają w finale.

Od tego momentu Świątek i Ruud zaczęli grać znakomicie. Polsko-norweski duet wygrał sześć kolejnych punktów i cały mecz, awansując dzięki temu do finału. W nim rywalami byli Włosi - Sara Errani i Andrea Vavassori.

W meczu o tytuł sety rozgrywane były już na dłuższym, klasycznym dystansie - do sześciu wygranych gemów. Mecz znów nie zaczął się najlepiej dla Świątek oraz Ruuda, którzy przegrali pierwszą partię 3:6.

W drugiej odsłonie Włosi prowadzili już 5:3 i byli o krok od triumfu. Polsko-norweska para znów nie złożyła broni i we wspaniałym stylu odrobiła straty, wygrywając 7:5.

Na więcej "naszego" duetu nie było już jednak stać. W super tie-breaku Errani i Vavassori wygrali 10:6 i to oni zostali mikstowymi mistrzami US Open 2025.

Świątek w Nowym Joru zagra rzecz jasna także w singlu, gdzie zostanie rozstawiona z numerem dwa. Zmagania w grze pojedynczej rozpoczną się w najbliższą niedzielę i potrwają dwa tygodnie.