Świątek zwróciła się do kibiców. Była zaskoczona ich zachowaniem

Świątek bez problemu pokonała swoją pierwszą przeszkodę w turnieju w Rzymie. Polka wygrała z Elisabettą Cocciaretto 6:1, 6:0.

Choć Świątek grała z reprezentantką gospodarzy, to cieszyła się wsparciem miejscowych kibiców. Zwróciła się do nich po zakończeniu meczu.

- Czuję wsparcie kibiców. Byłam zaskoczona, że tak głośno mi dopingowaliście. Bardzo to doceniam, bo to z pewnością pomaga na korcie. Dziękuję wam za to i mam nadzieję, że będę miała jak najwięcej okazji, by dla was zagrać - powiedziała Świątek.

Na trybunach pojawiła się też grupa kibiców z Polski. I dla nich 23-latka miała dobre słowo.

- Dziękuję polskim fanom za przybycie. Zawsze jesteście za mną i mnie dopingujecie, to bardzo dużo mi daje - przyznała wiceliderka rankingu WTA.

Świątek broni w Rzymie zeszłorocznego zwycięstwa. Wtedy w wielkim finale pokonała Arynę Sabalenkę.