Szokująca decyzja Alcaraza. To koniec
Carlos Alcaraz ogłosił bardzo ważną decyzję. Lider rankingu ATP oficjalnie poinformował o zakończeniu współpracy ze swoim trenerem, Juanem Carlosem Ferrero.
Zawodnik z El Palmar od siedmiu lat współpracował z hiszpańską legendą. Ferrero pomógł Alcarazowi wspiąć się na tenisowy szczyt.
Kończący się rok był niezwykle udany w wykonaniu Carlitosa. Dotarł do trzech finałów wielkoszlemowych, w których za każdym razem mierzył się z Jannikiem Sinnerem. Wygrał Roland Garros i US Open, a łupem Włocha padł Wimbledon.
Wiele wskazywało na to, że 22-latek będzie spokojnie przygotowywał się do kolejnego sezonu. Światowy numer jeden zdecydował się jednak na wielką zmianę. Juan Carlos Ferrero już nie jest trenerem Carlosa Alcaraza.
- Bardzo trudno napisać ten post. Po ponad siedmiu wspólnie spędzonych latach "Juanki" i ja postanowiliśmy zakończyć naszą współpracę na linii trener - zawodnik. Dziękuję ci za możliwość spełnienia moich dziecięcych marzeń. Rozpoczęliśmy tę podróż, kiedy byłem jeszcze dzieckiem, a ty towarzyszyłeś mi na wszystkich etapach, zarówno na korcie, jak i poza nim. Dotarliśmy na szczyt i czuję, że jeśli nasze sportowe drogi miały się kiedykolwiek rozejść, to właśnie w tym miejscu. W miejscu, do którego zawsze dążyliśmy - napisał Alcaraz.
- Mam w głowie tyle wspomnień, że wybór tylko jednego byłby niesprawiedliwy. Pomogłeś mi rozwinąć się jako sportowiec, ale przede wszystkim jako człowiek. Szczególnie cenię to, że czerpałem radość z każdego etapu podróży, w której mi towarzyszyłeś. Teraz nadszedł czas zmian, nowe przygody, nowe projekty. Jestem pewien, że stawimy im czoła we właściwy sposób. Pocieszam się myślą, że daliśmy z siebie wszystko. Dziękuję za wszystko, "Juanki" - dodał.