Tak Amerykanie nazwali Świątek. Nie mieli litości

Tegoroczny Roland Garros jest już przeszłością. Iga Świątek nie obroniła tytułu zdobytego przed rokiem i pożegnała się z turniejem na etapie półfinału.

Raszynianka odpadła po ponad dwugodzinnym starciu z Aryną Sabalenką. Reprezentantka naszego kraju przegrała 1:2, tracąc szansę na grę w finale.

Tegoroczny Wielki Szlem we Francji był kolejną imprezą, która nie ułożyła się po myśli Świątek. Od kilku miesięcy 24-latka jest wyraźnie pod formą.

Dla raszynianki w starciu z Sabalenką szczególnie bolesny był trzeci set zakończony wynikiem 0:6. Amerykański portal tennis.com pochylił się nad partią, nazywając Polkę przegraną turnieju.

- Rekord Igi Świątek na French Open już teraz gwarantuje jej miejsce w Międzynarodowej Galerii Sław Tenisa, ale sposób, w jaki została przytłoczona przez liderkę światowego rankingu, Arynę Sabalenkę, był szczególnie bolesny i wywołał alarm. Świątek wyparowała na początku decydującego seta, po walecznym powrocie w drugiej partii - brzmiał fragment artykułu na stronie tennis.com.

Świątek nie zdołała zdobyć piątego tytułu na paryskich kortach. Do tej pory triumfowała podczas Roland Garros czterokrotnie.