Tak jest! Iga Świątek w ćwierćfinale w Wuhan!

Świątek i Bencic do tej pory grały ze sobą pięciokrotnie. Cztery z tych meczów wygrała Polka - między innymi w półfinale tegorocznego Wimbledonu, gdzie oddała rywalce zaledwie dwa gemy.

W Wuhan początkowo także wszystko szło po myśli naszej tenisistki. Turniejowa "dwójka" zaczęła pojedynek 1/8 finału od przełamania rywalki i prowadzenia 3:0.

Niestety, radość nie trwała długo. Bencic szybko odrobiła bowiem straty, a po czasie sama wyszła nawet na prowadzenie 5:4. Wówczas serwowała po zwycięstwo w pierwszej partii.

Świątek w kluczowym momencie zdołała jednak doprowadzić do remisu oraz tie-breaka. Kluczowa rozgrywka była bardzo udana w wykonaniu Polki, która zwyciężyła 7-2 i znacznie przybliżyła się do ćwierćfinału.

Bencic nie zamierzała składać broni. Drugą odsłonę to Szwajcarka rozpoczęła od breaka i prowadzenia 2:0. Tym razem Świątek musiała gonić i zrobiła to błyskawicznie. Stratę przełamania odrobiła już w trzecim gemie.

Kluczowy dla losów drugiego seta okazał się siódmy gem, w którym Świątek przełamała rywalkę. To było otwarcie drzwi do zwycięstwa w całym meczu. Polka błyskawicznie powiększyła przewagę przy swoim serwisie. Na 5:3 wyszła nie oddając rywalce choćby jednej wymiany.

Bencic odpowiedziała tym samym przy swoim podaniu, ale nie zdołała odwrócić losów gry. Świątek pewnie zakończyła mecz przy swoim serwisie.