Te rzeczy Świątek z Wimbledonu kosztowały fortunę! Na US Open będzie podobnie?
W trakcie Wimbledonu Iga Świątek zadała szyku. Jej kreacje kosztowały kilkanaście tysięcy złotych. Czy podobnie będzie podczas US Open?
Tegoroczny Wielki Szlem na londyńskich kortach jest już przeszłością. W trakcie Wimbledonu Iga Świątek odniosła życiowy triumf i zapisała się na kartach historii.
24-latka wygrała singlowy turniej kobiet. W finale zmagań rozgromiła Amandę Anisimową wynikiem 2:0, pokonując ją w obu setach 6:0, co zajęło jej niecałą godzinę.
Kolejnego dnia po triumfie, 13 lipca, Polka wzięła udział w dwóch ważnych wydarzeniach. Pojawiła się na zwycięskiej sesji zdjęciowej oraz na Kolacji Mistrzów.
W trakcie oficjalnych eventów Świątek zadała szyku. Ubrała kreacje, za które trzeba zapłacić w sumie kilkanaście tysięcy złotych.
Na sesję zdjęciową 24-latka założyła jedwabną suknię zaprojektowaną przez żonę Davida Beckhama, Victorię. Jej cena oscyluje w okolicach 990 euro, czyli ponad 4200 złotych.
Kreacja Świątek na uroczystą Kolację Mistrzów była znacznie droższa. Tenisistka miała na sobie satynową suknię Sphere, za wykonanie której odpowiadała Stella McCartney.
Cena wieczorowej stylizacji Polki wynosi 2730 dolarów, czyli ponad dziesięć tysięcy złotych. Oznacza to, że za oba stroje zwykła klientka musiałaby zapłacić niecałe 15 tysięcy złotych.
Co ciekawe, to nie Świątek zdecydowała, w co będzie ubrana podczas wspomnianych wydarzeń. Za wszystko odpowiadał zespół, na czele którego stała Elizabeth Piner.
Stylistka współpracuje z organizatorami Wimbledonu od 1995 roku. Razem ze swoimi pracownikami zajmuje się makijażem oraz wyborem strojów dla tenisistek.
Niewykluczone, że podczas trwającego US Open polska tenisistka po raz kolejny zada szyku. Za wcześnie jednak, aby wyrokować. Przed 24-latką długa droga do końcowego triumfu.