To musiało boleć. Strzeliła w niego jak z armaty [WIDEO]
![To musiało boleć. Strzeliła w niego jak z armaty [WIDEO] To musiało boleć. Strzeliła w niego jak z armaty [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/515/66924e2f7247d.jpg)
Podczas meczu z udziałem Jana Zielińskiego na Wimbledonie doszło do nieprzyjemnej sytuacji z udziałem rywali. Serwująca Erin Routliffe przypadkowo ustrzeliła Michaela Venusa.
Jan Zieliński zagra w finale Wimbledonu. Polski tenisista, grający w parze z Su-Wei Hsieh, powalczy o zwycięstwo w turnieju mikstu. Wszystko za sprawą piątkowego triumfu nad parą z Nowej Zelandii.
Mecz z Erin Routliffe i Michaelem Venusem od początku był naprawdę wyrównany. W efekcie pierwsza partia spotkania zakończyła się dopiero po tie-breaku. Górą byli w niej Zieliński i Hsieh, którzy nie oddali nawet punktu. Emocji nie brakowało również w drugim secie tego meczu.
Do przełamania na wagę triumfu doszło dopiero przy stanie 5:3. Zieliński i Hsieh zapunktowali przy serwisie rywali, by chwilę później sięgnąć po zasłużony triumf na wagę miejsca w finale Wimbledonu.
W czwartym gemie drugiej partii doszło z kolei do nieprzyjemnej sytuacji. Serwująca Erik Routliffe nie zdołała przebić piłki na drugą stronę kortu i przypadkowo ustrzeliła nią Michaela Venusa.
Mimo tego, że cała sytuacja wyglądała boleśnie, nowozelandzki tenisista tylko się uśmiechnął. Jego partnerka z zespołu zareagowała w ten sam sposób, lecz nie mogła uwierzyć, co się właśnie stało.
Finał mikstu z udziałem Jana Zielińskiego oraz Su-Wei Hsieh zostanie rozegrany w niedzielę. Para ta zagra z meksykańskim duetem - Santiago Gonzalezem oraz Giulianą Olmos.