Złe wieści dla Świątek. Kolejne konsekwencje niedawnego zawieszenia

Choć sezon 2024 w tenisie dobiegł już końca, to poniedziałkowe notowanie rankingu WTA przyniosło zmiany, jeśli chodzi o Igę Świątek. Polka niedawno ogłosiła, że w jej organizmie wykryto w sierpniu zabronioną substancję.

Ilości były jednak śladowe i pochodziły z zanieczyszczonej melatoniny, co Świątek zdołała udowodnić. W efekcie zawieszono ją jedynie na 30 dni.

Jak się okazuje, to właśnie z tego powodu tenisistka nie mogła jednak zagrać w Seulu, Pekinie i Wuhan. Przez to straciła fotel liderki rankingu WTA.

Zabronioną substancję znaleziono u Świątek w trakcie turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Tam Polka dotarła do półfinału, gdzie przegrała z Sabalenką.

Zabrano jej jednak nagrodę finansową i 390 punktów do rankingu WTA. Mimo to w najnowszym notowaniu Świątek ma tylko o 75 "oczek" mniej.

To efekt tego, że Polce przywrócono punkty za zawody w Miami i Stuttgarcie. Uznano bowiem, że nie mogła zagrać we wspomnianych turniejach w Azji i skreślono wcześniejsze zera za te zawody.

Obecnie Świątek ma więc 8295 punktów w rankingu WTA. Zajmuje w nim drugie miejsce - do Sabalenki traci obecnie 1121 "oczek". Jej przewaga nad trzecią Coco Gauff to z kolei 1765 punktów.