Thomas Tuchel załamany grą PSG. "Dobra wiadomość: nie mogło być gorzej"

Finaliści Ligi Mistrzów zaczęli nieźle, ale szybko ich gra stała się jałowa. Gdy już dochodzili do dobrych okazji, świetnie bronił David De Gea. Jedynego gola zawdzięczają Anthony'emu Martialowi, który wbił piłkę do swojej bramki.

Tuchel po meczu miał zastrzeżenia nie tylko do wyniku, ale także do postawy swojego zespołu. Niemiec ocenił ją bardzo krytycznie.

- W pierwszej połowie po prostu nie było nas na boisku. Nie wiem, dlaczego tak się stało, ale nie prezentowaliśmy swojego poziomu. To był zdecydowanie jeden z naszych najgorszych meczów. Dobra wiadomość jest taka, że nie mogło być gorzej - przyznał Tuchel.

- Ze względu na kontuzję Idrissy Gueye musieliśmy wprowadzić zmiany taktyczne. Wprowadziliśmy do gry jeszcze jednego ofensywnego piłkarza. To było ryzyko, za które zapłaciliśmy na końcu meczu - dodał Niemiec.

PSG, jak wszystkie czołowe zespoły, ma bardzo napięty terminarz. W sobotę zagra z Dijon w Ligue 1, a w przyszłym tygodniu zmierzy się w Lidze Mistrzów z Basaksehirem.

- Mamy wielu kontuzjowanych piłkarzy, przez to ubyło nam wiele umiejętności. Nie jestem pewien, czy to dobrze, że te mecze nastąpią tak szybko - przyznał Tuchel.