"To był żart. Dlatego Real Madryt się tam nie pojawił". Bracia Kroosowie przejechali się po gali FIFA The Best
Rozstrzygnięcia gali FIFA The Best nie spodobały się wielu osobom. W gronie niezadowolonych znajdują się między innymi Felix i Toni Kroosowie, którzy udzielili wywiadu dla dziennika "MARCA".
Nagrodę dla najlepszego zawodnika roku od FIFA otrzymał Leo Messi. Triumf Argentyńczyka nie był specjalnym zaskoczeniem, co podkreślił Toni Kroos.
- W roku po mundialu turniej ten jest zawsze ważnym punktem, jeśli chodzi o nagrody. Był tam wyróżniającym się zawodnikiem. Więc to nie była niespodzianka - stwierdził Niemiec.
Znacznie więcej uwag dotyczyło nagrody dla najlepszego bramkarza. Tam wygrał Emiliano Martinez, zdobywca mistrzostwa świata w Katarze. Wiele do powiedzenia w tej sprawie miał brat Toniego, Felix.
- Dla mnie to był żart. Jedyne trofeum, które wygrał, to mistrzostwo świata. Nie sądzę nawet, że on grał tam dobrze. Miał może dwie udane interwencje, przede wszystkim w finale, ale nigdy nie dał mi wrażenia, że był najlepszy. Cała gala była dla mnie żartem - ocenił.
- Dlatego nie było tam Realu Madryt - dodał Toni Kroos w rozmowie z "MARCĄ".
Głównym kontrkandydatem dla wspomnianego Martineza był Thibaut Courtois. Brak wyróżnienia dla reprezentanta Belgii - świetnego między innymi w Lidze Mistrzów - spotkał się z negatywnym przyjęciem w środowisku "Królewskich".