"To żadna tajemnica". Czesław Michniewicz zdradził, kto miał jechać na mundial zamiast Damiana Szymańskiego

"To żadna tajemnica". Czesław Michniewicz zdradził, kto miał jechać na mundial zamiast Damiana Szymańskiego
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Czesław Michniewicz przyznał, że nie spodziewał się, że Damian Szymański wywalczy sobie miejsce w kadrze na mistrzostwa świata. Selekcjoner w składzie widział innego zawodnika.
Szymański jest jednym z największych zaskoczeń w kadrze. Za kadencji Michniewicza zaliczył w kadrze tylko jeden mecz. We wrześniu w ogóle nie został powołany do kadry. Mimo tego wygrał rywalizację w środku pola.
Dalsza część tekstu pod wideo
Selekcjoner od dłuższego czasu szukał piłkarza, który mógłby stanowić zabezpieczenie dla Grzegorza Krychowiaka i Krystiana Bielika. Obserwował Jakuba Piotrowskiego, Michała Karbownika czy Karola Linetty'ego. Ostatecznie postawił na gracza AEK-u.
- Doszedłem do wniosku, że mam grającego co tydzień Szymańskiego, będącego w cyklu meczowym, któremu nie zabraknie sił. Znalazłem tego, kogo szukałem - powiedział Michniewicz w "Kanale Sportowym".
52-latek dał do zrozumienia, że jeszcze niedawno nie brał pod uwagę powołania Szymańskiego na mundial. Wszystko zmieniło się, gdy okazało się, że do Kataru nie będzie mógł lecieć Jacek Góralski.
- Nie liczyłem na to, że znajdzie się w kadrze. Liczyłem na Góralskiego. To żadna tajemnica - dodał selekcjoner.
- Liczyłem na "Górala", że to on będzie tym zawodnikiem, który wskoczy do środka i nam rozwiąże problem. Okazało się, że go nie ma, nie ma też Modera i trzeba było szukać dalej - podsumował Michniewicz.

Przeczytaj również