Tomasz Frankowski: Z racji sympatii wziąłbym Kamila Grosickiego na EURO. On zawsze mógłby włączyć swoje turbo

Tomasz Frankowski: Z racji sympatii wziąłbym Kamila Grosickiego na EURO. On zawsze mógłby włączyć swoje turbo
Michal Kosc / PressFocus
Tomasz Frankowski w programie "Gość Radia Zet" ocenił mecz Polska - Słowacja. Były napastnik nie gryzł się przy tym w język.
To była klęska. "Biało-Czerwoni" mieli rozbić Słowację w puch, a tymczasem sprawili bardzo przykrą niespodziankę. Z niedocenianym rywalem przegrali 1:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tomasz Frankowski jest zawiedziony tym, jak zaprezentowała się kadra Paulo Sousy. Swoimi przemyśleniami podzielił się na antenie Radia ZET.
- Kiedy w dużych imprezach wygrywaliśmy pierwsze spotkania, to były duże sukcesy. Tak się nie stało. Pierwszy kwadrans był dobry w naszym wykonaniu i kotłowało się pod bramką Słowaków. Ta bramka z 18 minuty podcięła nam skrzydła. Dopiero pomogły słowa trenera Sousy w szatni. Mieliśmy nadzieję na kolejny gol i zwycięstwo - oznajmił popularny "Franek".
- Zachowanie Grzegorza Krychowiaka było po prostu głupie, ponieważ jest to doświadczony zawodnik - zaznaczył.
- Z racji sympatii wziąłbym Kamila Grosickiego na EURO. On zawsze mógłby „wskoczyć” na kwadrans i włączyć swoje turbo. To dobra dusza reprezentacji i na pewno by jej nie zaszkodził - zakończy.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz16 Jun 2021 · 11:12
Źródło: Radio ZET

Przeczytaj również