Tottenham pracuje nad zaskakującym transferem. Ukraiński gigant zły na decyzję FIFA

W ostatnich dniach FIFA podjęła ważną decyzję dotyczącą zawodników, którzy mają ważne umowy z ukraińskimi lub rosyjskimi klubami. Rzeczni gracze mogą zawiesić swoje umowy na kolejne 12 miesięcy, co w praktyce oznacza, że wielu piłkarzy opuści swoje drużyny na zasadzie wolnego transferu.

W gronie tym jest między innymi Filip Dagerstal - obrońca przeniósł się już na stałe do Lecha Poznań, o czym informowaliśmy TUTAJ. Teraz portal "The Athletic" przekazał, że w takiej samej sytuacji znajduje się Manor Solomon, reprezentujący obecnie Fulham.

Izraelczyk trafił do Londynu na zasadzie wypożyczenia z Szachtara Donieck i miał wrócić na Ukrainę po zakończeniu bieżącego sezonu. Wobec nowych regulacji wiadomo już, że tak się nie stanie, ponieważ umowa skrzydłowego jest ważna do 31 grudnia tego roku i nie zostanie przedłużona.

W związku z tym 23-latek wzmocni nowy klub jako wolny zawodnik, a "Górnicy" nie zarobią niczego. Takie rozwiązanie nie podoba się przedstawicielom ligi naszego wschodniego sąsiada, a jednocześnie jest okazją dla wielu zainteresowanych drużyn.

Zdaniem angielskich mediów w wyścigu po Solomona prowadzi Tottenham. Spurs przygotowują się do złożenia konkretnej oferty, która powinna przekonać wspomnianego piłkarza, tym bardziej, że chciałby on dalej występować na poziomie Premier League.

Do tej pory 23-latek zaliczył 23 spotkania na Wyspach. Strzelił w nich pięć goli, a na liście pokonanych bramkarzy znaleźli się przedstawiciele Wolverhampton, Brighton, Brentford, Nottingham Forest oraz Leeds United.