Trener Fortuny narzeka na Dawida Kownackiego. "Musi się bardzo zmienić. Powinien wzorować się na Lewandowskim"

Kownacki gra w Fortunie od stycznia tego roku. Początkowo był do niej tylko wypożyczony, ale po dobrej rundzie wiosennej - Polak strzelił w niej cztery gole w dziesięciu meczach - klub postanowił wykupić go z Sampdorii Genua za 8 mln euro. To najwyższy transfer w historii Fortuny.

Problem w tym, że Kownacki na razie nie jest zdolny do gry. Polak w ostatnich czterech miesiącach cztery razy pauzował z powodu kontuzji mięśniowych. Przez ostatnią z nich nie mógł zagrać w sparingowym dwumeczu Fortuny z Eibar, co z oczywistych względów nie spodobało się Funkelowi.

– Na pewno będziemy teraz bardziej na niego uważać. Dwukrotnie wrócił z kontuzjami po zgrupowaniach reprezentacji Polski i dwukrotnie doznał ich u nas. Musi się bardzo zmienić. Może mu pomóc właściwa dieta. Musi być bardziej sumienny jeśli chodzi o rzeczy, które robi poza treningami - stwierdził Funkel.

Niemieckie media często porównywały Kownackiego do Roberta Lewandowskiego. Trener Fortuny uważa, że jego piłkarz powinien wzorować się na kapitanie reprezentacji Polski.

– To szalone, ale kiedy patrzysz na sylwetkę Lewandowskiego, to widzisz stal. Dawid ma na tym polu jeszcze sporo pracy. To wciąż duży chłopak, który musi stać się mężczyzną i podchodzić do wszystkiego profesjonalnie. Już teraz tak jest, ale widzę miejsce do poprawy - podsumował Funkel.