Trener Radomiaka wskazał przyczynę ostatnich sukcesów. "To efekt naszej wieloletniej, wspólnej pracy"

Trener Radomiaka wskazał przyczynę ostatnich sukcesów. "To efekt naszej wieloletniej, wspólnej pracy"
Dariusz Banasik
Radomiak Radom jest rewelacją tego sezonu PKO Ekstraklasy. Beniaminek obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli. W rozmowie z portalem "Łączy nas piłka" o przyczynach takiego stanu rzeczy mówi Dariusz Banasik.
W szesnastu dotychczasowych spotkań w Ekstraklasie Radomiak przegrał zaledwie dwa. Przez długi czas jego zmorą były remisy, ale ostatnio drużyna prowadzona przez Dariusza Banasika wygrywa mecz za meczem. W ostatnich pięciu kolejkach beniaminek nie miał sobie równych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Sezon jeszcze się nie skończył, więc oceny naszej drużyny mogą się jeszcze zmienić. Obecna sytuacja Radomiaka to efekt naszej wieloletniej, wspólnej pracy, kiedy zbieraliśmy razem doświadczenie. Zaczęło się od drugiej ligi, potem pierwsza liga, teraz ekstraklasa. Zespół Radomiaka, który właśnie widzimy nie powstał z dnia na dzień, on był długo budowany - podkreślił Banasik w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka".
- Zaczynałem tutaj, kiedy Radomiak był w pierwszej lidze. Mocno przeżyliśmy rok temu te nieszczęsne baraże o ekstraklasę. Ale one nam dużo dały. Przegraliśmy finał, potem jednak awansowaliśmy z pierwszego miejsca. Sukcesywnie wprowadzaliśmy świeżą krew do drużyny - przyznał.
- Przed tym sezonem postanowiliśmy włączyć do niej zawodników spoza Polski – z Portugalii, Brazylii. To było robione z głową. Widzę jak jesteśmy spragnieni dalszych sukcesów. Nie poprzestajemy na tym, co mamy. Odwołali nam co prawda z Piastem, tyle że niedługo podejmujemy Lecha, jedziemy do Warszawy. Czuć w drużynie mobilizację, żeby jeszcze w tym roku dopisać kilka punktów - zapewnił.
- Zanim rozpoczął się sezon ktoś mnie zapytał, czy nie spadłem z krzesła, kiedy zobaczyłem terminarz. Lech wyjazd, Legia u siebie, dalej Raków, Śląsk, Pogoń – same drużyny z czuba, z którymi sobie jednak poradziliśmy, niemniej potrzebowaliśmy czasu, by się otrzaskać z ekstraklasą - dodał.
- Po 10. kolejce zrobiliśmy szczegółową analizę. Wyszło, że stwarzamy za mało sytuacji, przez co mieliśmy problem ze skutecznością. Dlatego przeszliśmy na grę dwójką napastników. Okazało się to być strzałem w „dziesiątkę”. Karol Angielski i Maurides na tyle dobrze się spisują, że nasi rywale sobie z nimi nie radzą. Stąd takie wyniki w ostatnim czasie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Dec 2021 · 11:57
Źródło: radomiak.pl

Przeczytaj również