Trener Wisły wyszedł rozklejony z konferencji prasowej. Nie wytrzymał na niej nawet minuty

Wisła została upokorzona na własnym stadionie przez Puszczę Niepołomice. Przegrała z nią aż 1:4. Wiadomo, że kolejny sezon spędzi na zapleczu Ekstraklasy.

Sobolewski po meczu nie krył emocji. W swojej wypowiedzi nie nawiązał jednak w żaden sposób do przebiegu gry.

- Mało rzeczy nie lubię w życiu, ale na pewno nie lubię zawodzić ludzi - powiedział Sobolewski dziennikarzom zgromadzonym na konferencji prasowej.

Trener Wisły, jak podał Mateusz Miga z "TVP Sport", podziękował jeszcze za sezon. Był "mocno rozklejony".

Konferencja prasowa była wyjątkowo krótka. Piotr Jawor z "Interii" wyliczył, że całość trwała zaledwie 37 sekund.

Sobolewski został trenerem Wisły na początku października - zastąpił wtedy Jerzego Brzęczka. Gdy przejmował drużynę, ta znajdowała się w środku tabeli.