Twitter komentuje powstanie Superligi. "Oni tego nawet nie przeprowadzają za kurtyną"

Twitter komentuje powstanie Superligi. "Oni tego nawet nie przeprowadzają za kurtyną"
Meng Dingbo / Xinhua / PressFocus
Największe europejskie kluby ogłosiły powstanie Superligi. To działanie bez precedensu. Dziennikarze i eksperci podzielili się swoimi spostrzeżeniami na Twitterze.
Superliga stała się faktem. W poniedziałek tuż po północy oficjalnie poinformowano o porozumieniu w tej sprawie. Za projektem stoi dwanaście klubów. To AC Milan, Arsenal, Atletico Madryt, Chelsea, FC Barcelona, Inter Mediolan, Juventus, Liverpool, Manchester City, Manchester United, Real Madryt i Tottenham.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z oczywistych względów takie działania nie spotkały się z pozytywnym nastawieniem UEFA. Federacja wszak traci przez to olbrzymie wpływy i gigantyczne pieniądze. Mocno komplikuje to też jej plany zmiany formuły rozgrywek Ligi Mistrzów.
Jedno jest pewne - świat futbolu po 19 kwietnia 2021 roku nie będzie już taki jak dotychczas. Dziennikarze i eksperci swoimi spostrzeżeniami podzielili się w mediach społecznościowych.
- UEFA nie ma za mocnych kart. Strachy na lachy o wykluczeniu z lig krajowych czy piłkarzy z turniejów... Mogliby tylko doprowadzić do powstania alternatywnej struktury futbolowej - np. nowej ligi angielskiej. A mistrzostw Europy bez 100 topowych piłkarzy za dobrze nie sprzedadzą - napisał Krzysztof Stanowski z "Weszło".
- Teraz się okaże, kto ma mocniejsze argumenty, a kto tylko prężył muskuły - zauważył Grzegorz Garbacik z "Piłki Nożnej".
- Czytam kolejny raz i głupieje. Drużyny w SL dostaną sporą kasę za fazę grupową, ale "grosze" za zwycięstwo. Oni tego nawet nie przeprowadzają za kurtyną z hasłami, które uwielbiamy słyszeć. Zero futbolu, zero rywalizacji, zero konkurencyjności - dodał Jan Kałucki z "Canal+ Sport".
- Superliga vs UEFA - kto by pomyślał, że UEFA będzie odbierano jako podmiot, który chce być equal game, sprawiedliwy i taki hop do przodu - podkreślił Grzegorz Rudynek z "Przeglądu Sportowego".
- Kluby Superligi m. in. na kasie z UEFA zbudowały swoją potęgę. Teraz się na nich wypięły. Mam nadzieję, że ostrzeżenia UEFA dot. konsekwencji to nie są tylko czcze pogróżki - zaznaczył Marcin Gazda z "Eleven Sports".
Nie brakuje też głosów, że powstanie Superligi pomoże klubom pod względem finansowym.
- I tutaj warto zauważyć te 3,5 mld na infrastrukturę. Superliga sfinansuje nam nowe Camp Nou? - pyta Julia Cicha z "Fcbarca.com".
- Nadchodzi wojna totalna - podsumował z kolei Nicolo Schira.

Przeczytaj również