Twitter zareagował na porażkę Igi Świątek. "Trudno racjonalnie podsumować to, co stało się w drugim secie"

Od początku Wimbledonu było widać, że Świątek czuje się na trawie mniej pewnie niż na innych nawierzchniach. Wykorzystała to Cornet, która pokonała Polkę 6:4, 6:2.

Świątek przegrała zdecydowanie, ale komentatorzy nie dramatyzują.

- Jeden z najsłabszych meczów Igi Świątek od wielu miesięcy, ale kiedyś i taki moment musiał nadejść. Paradoksalnie może taka porażka będzie też impulsem na drugą część sezonu, bo ta liczba zwycięstw z rzędu i poziom dominacji był ostatnio niesamowity - komentował Maciej Łuczak.

- Iga Świątek przegrała pierwszy mecz od 16 lutego. Oczywiście szkoda, ale nie ma co dramatyzować. Iga przyjechała do Londynu bez przetarcia na trawie. To nie jest jej nawierzchnia, nie było czucia i pewności. Kolejne turnieje będą lepsze, niż ten - ocenił Dawid Żbik.

- Trudno racjonalnie podsumować to co wydarzyło się od stanu 2:2 w drugim secie. 37 zwycięstw i Alize Cornet przerwała serie Igi Świątek. Daleko do polubienia się z trawą - przyznał Hubert Błaszczyk.