Tyle Real Madryt ma wydać w letnie okienko. Padła olbrzymia kwota. Wielkie zamiary i możliwości "Królewskich"

Real Madryt pożegnał się już z kilkoma piłkarzami. Z drużyny odeszli Eden Hazard, Mariano Diaz, Karim Benzema, a także Marco Asensio.

Tym samym wiele osób zakłada, że w trakcie letniego okienka hiszpański gigant przejdzie swoistą rewolucję. Jej początkiem ma być sprowadzenie Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund za 100 milionów euro.

Transfer utalentowanego Anglika jest jednak dopiero pierwszym etapem planowanych inwestycji. Wiadomo, że "Królewscy" sięgną po nowego napastnika, a budżet mają naprawdę konkretny.

Josep Pedrerol, znajomy Florentino Pereza i znany dziennikarz, zdradził, że zarząd z Santiago Bernabeu jest gotowy do wyłożenia prawie 400 milionów euro. Odliczając wydatki z tytułu sprowadzenia Bellinghama Realowi pozostaje 300 milionów na wzmocnienia.

Nie można wykluczyć, że kolejnym ruchem ze strony madrytczyków będzie ściągnięcie wspomnianej już "9". Na liście życzeń figurują Joselu jako opcja rezerwowa oraz Harry Kane jako podstawowy napastnik.