Tymoteusz Puchacz odpowiedział krytykom. "Wielu nam to zarzucało"

Tymoteusz Puchacz odpowiedział krytykom. "Wielu nam to zarzucało"
Rafał Rusek / PressFocus
Tymoteusz Puchacz zabrał głos po remisie 1:1 z Hiszpanią. Lewy wahadłowy nie krył emocji po tym spotkaniu.
Paulo Sousa zdecydował się dać dziś szansę nowemu zawodnikowi Unionu Berlin. Puchacz wygryzł ze składu Macieja Rybusa.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W tym systemie fajnie się gra na tym wahadle. Mam dużo opcji do grania. W tym meczu często tak to wyglądało, że w ofensywie i defensywie byłem osamotniony. Ale chyba każdy z nas się z tym zmagał, bo Hiszpania to świetna drużyna - stwierdził Puchacz na antenie "TVP Sport".
- Przede wszystkim myślę, że trzeba nas pochwalić jako drużynę, kolektyw. Od analityków przez kucharzy, wszystkich zaangażowanych w tym projekcie - kontynuował były już zawodnik Lecha Poznań.
Puchacz zdecydowanie odpowiedział krytykom, którzy skreślali biało-czerwonych jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.
- Chciałbym zaznaczyć, że stanowimy kawał drużyny, dlatego wyglądało to dziś jak wyglądało. A wielu nam zarzucało, że tej drużyny nie ma. Dzisiaj jest wielki dzień, ze Szwedami gramy o awans - przyznał Puchacz.
- Ważne jest to, że mimo, że czasem byliśmy samotni, to razem się utrzymaliśmy. Jedziemy dalej - podsumował.
23 czerwca zagramy ze Szwecją o awans. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos19 Jun 2021 · 23:25
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również