Ultimatum dla Grahama Pottera. Trener Chelsea jednak może stracić pracę

Chelsea zatrudniła Pottera we wrześniu ubiegłego roku. Klub zaufał trenerowi Brighton, oferując mu aż pięcioletnią umowę.

Na razie Anglik nie spełnia oczekiwań na Stamford Bridge. Jego zespół zajmuje dopiero 10. miejsce w ligowej tabeli. "The Blues" wygrali tylko jedno z ostatnich 11 spotkań.

Mimo fatalnej passy media dotychczas informowały, że Potter cieszy się zaufaniem włodarzy klubu. Cierpliwość Todda Boehly'ego i spółki ma jednak swoje granice.

"The Telegraph" informuje, że dwa najbliższe spotkania będą miały kluczowy wpływ na przyszłość trenera. Jeśli drużyna nie wygra z Leeds United i Borussią Dortmund, 47-latek może zostać zwolniony.

Dziennikarze dodają, że zarząd nadal wspiera Pottera, ale jednocześnie oczekuje widocznej poprawy w boiskowych poczynaniach zespołu. Tylko w zimowym okienku klub wydał na wzmocnienia ponad 300 mln euro, co na razie nie przekłada się na wyniki. Choćby w lutym londyńczycy zdobyli jedną bramkę w pięciu meczach.

Na obecną chwilę nie wiadomo, kto mógłby zostać ewentualnym następcą Grahama Pottera.