Uzbrojeni napastnicy zaatakowali piłkarzy Arsenalu. Sead Kolasinac stanął w obronie Mesuta Ozila [WIDEO]

Do zdarzenia doszło w czwartek popołudniu. Jadący razem piłkarze zostali zatrzymani i zaatakowani przez mężczyzn poruszających się na motorowerach. Ich celem była najprawdopodobniej kradzież Mercedesa należącego do Ozila. Auto jest warte pół miliona złotych.

W internecie można obejrzeć film, na którym widać, jak Kolasinac wychodzi z samochodu i staje do walki z napastnikami uzbrojonymi w noże. W tym czasie Ozil odjechał. Pomocnik Arsenalu schronił się w znajdującej się niedaleko tureckiej restauracji.

- To było całkowicie szalone i dziwne. Jego samochód po prostu stał z otwartymi drzwiami na środku ulicy. Ozil wyglądał na całkowicie przerażonego. Bał się o życie. Napastnicy byli ubrani na czarno, przez cały czas nie zdejmowali kasków - relacjonował świadek zdarzenia w "Daily Mail".

Policja poinformowała, że przesłuchała Ozila i Kolasinaca. Na razie w sprawie nikogo nie zatrzymano. Krótko sytuację skomentował też rzecznik prasowy Arsenalu. - Kontaktowaliśmy się z piłkarzami. Są w dobrym stanie - poinformował media.

Ozil i Kolasinac nie są pierwszymi piłkarzami, których napadnięto na ulicach Londynu. Wcześniej przydarzyło się to m.in. Andy'emu Carrollowi.