Uzbrojony mężczyzna czaił się na Marka van Bommela. Holender przeżył chwile grozy

Uzbrojony mężczyzna czaił się na Marka van Bommela. Holender przeżył chwile grozy
Pixathlon / SIPA / PressFocus
Mark van Bommel przeżył chwile grozy. Trener belgijskiego Royalu Antwerpia został napadnięty przez uzbrojonego mężczyznę.
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Van Bommel zjechał do parkingu podziemnego znajdującego się pod budynkiem, w którym mieszka. Holender zauważył, że czai się na niego napastnik.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mówił, że został zatrzymany przez kogoś z bronią i latarką. Van Bommel zaczął uciekać, cofał samochodem z dużą prędkością. Uderzył w zaparkowanego tam mercedesa - podał Wouter Bruyns w policji w Antwerpii.
W wyniku uderzenia w uszkodzonym samochodzie uruchomił się alarm. To miało spłoszyć złodzieja, który - jak twierdzą media - chciał ukraść Porsche należące do Holendra.
Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, która przeszukała garaż. Nic nie wskórała - podejrzany się ulotnił.
Obecnie trwa postępowanie. Samochód van Bommela miał zostać poddany oględzinom. Śledczy zamierzali sprawdzić, czy nie umieszczono w nim nadajnika śledzącego jego ruch.
Były reprezentant Holandii pracuje w Antwerpii od tego sezonu. Na razie wiedzie mu się dobrze. Jego drużyna zajmuje drugie miejsce w belgijskiej ekstraklasie.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Oct 2022 · 11:07
Źródło: vrt.be

Przeczytaj również