VfL Wolfsburg. Wielki pech Bartosza Białka. Koledzy z drużyny w szoku zasłaniali twarze

Bartosz Białek latem zeszłego roku przeniósł się z Zagłębia Lubin do VfL Wolfsburg. Niemiecki klub zapłacił za utalentowanego zawodnika 5 mln euro.

Polak w ekipie "Wilków" do tej pory zagrał w 24 spotkaniach. Zdobył w nich 2 gole. Dziś z Niemiec dotarły jednak niepokojące wieści.

Tamtejsze media przekazały, że 19-latek doznał groźnie wyglądające kontuzji. Do niefortunnego zdarzenia doszło podczas treningu. Korki snajpera utknęły w murawie po jednym ze zderzeń.

Jak się okazuje, Białek doznał kontuzji lewego kolana. Napastnik wręcz krzyczał z bólu. - Niemal wszyscy koledzy od razu ruszyli do 19-latka, a część zasłaniała twarz w szoku - donosi "AZ/WAZ Sportbuzzer".

Polak padł na murawę i nie był w stanie się podnieść. Od razu pojawił się przy nim sztab medyczny. Diagnoza lekarzy póki co nie jest znana.

Nie brakuje głosów, że w tym sezonie Białek nie pojawi się już na murawie. Szczegółowe informacje ws. stanu zdrowia napastnika spodziewane są jeszcze dziś.