Walia lepsza w wymianie ciosów. Beznadziejna sytuacja reprezentacji Turcji [WIDEO]

Walijczycy mogli zacząć od mocnego uderzenia.Już w w 6. minucie Bale zagrał do Ramseya, ten wymanewrował jednego z tureckich obrońców, ale jego strzał zatrzymał Cakir.

Turcy odpowiedzieli bardzo szybko. W dobrej sytuacji znalazł się Burak Yilmaz, ale z kilkunastu metrów kopnął obok bramki.

Mecz był bardzo żywy. W 17. minucie zakotłowało się w polu bramkowym Turków - Walijczycy dotykali tam piłkę kilka razy, ale nie zdołali oddać soczystego strzału.



w 24. znów dali o sobie Bale i Ramsey. Pierwszy podawał, drugi znów nie wykorzystał doskonałej sytuacji. Gracz Juventusu poprawił celownik w końcówce pierwszej połowy, gdy trafił do bramki po kolejnym doskonałym podaniu Bale'a.

Po przerwie na boisku nadal wrzało. Szanse mieli Turcy - piłkę kilka metrów przed bramką przeją Yilmaz, ale huknął wysoko nad poprzeczką.

Walijczycy cały czas byli groźni. Kolejną sytuację zmarnował Ramsey. Fatalnie spudłował też Bale, który po godzinie gry zmarnował rzut karny. Kopnął z niego wysoko nad poprzeczką. Jego uderzenie zobaczycie TUTAJ.

Turcy starali się doprowadzić do wyrównania, ale ich ataki były chaotyczne i nieskuteczne. Piłkarzom Senola Gunesa puszczały nerwy - już w doliczonym czasie na boisku doszło do małej awantury.

Walijczycy nokautujący cios zadali tuż przed końcem meczu. Po rozegraniu rzutu rożnego Bale ruszył wzdłuż linii końcowej i wyłożył ją Robertsowi. Ten z kilku metrów wpakował ją do bramki.

Walia po dwóch kolejkach ma na koncie cztery punkty. Sytuacja Turcji jest beznadziejna. Po dwóch meczach nie ma ani gola, ani punktu. Może liczyć najwyżej na trzecie miejsce w grupie. W ostatniej kolejce Walijczycy zagrają z Włochami. Turcja zmierzy się ze Szwajcarią.