West Ham pokonał Chelsea! Spektakularny gol piłkarza "Młotów" [WIDEO]

Od pierwszego gwizdka to "The Blues" ruszyli na rywali. Już w 8. minucie Łukasza Fabiańskiego sprawdził Reece James. Polak poradził sobie ze strzałem wahadłowego Chelsea.

Po dwóch kwadransach podopieczni Thomasa Tuchela objęli prowadzenie. Thiago Silva wykorzystał centrę z rzutu rożnego i głową pokonał Fabiańskiego. Chwilę później West Ham mógł doprowadzić do remisu. Strzelec gola, Thiago Silva, uratował swój zespół, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej.

Wydawało się, że Chelsea ma mecz pod kontrolą, ale w 38. minucie fatalne błędy popełnili Jorginho i Edouard Mendy. Włoch ryzykownie podał do bramkarza, który zamiast wybić piłkę wdał się w drybling z Jarrodem Bowenem. Senegalczyk sfaulował rywala i arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy. Manuel Lanzini nie pomylił się z jedenastu metrów.

Jeszcze przed przerwą Mason Mount trafił na 2:1. Anglik otrzymał górną piłkę od Hakima Ziyecha i precyzyjnym strzałem bez przyjęcia trafił do siatki.

Po przerwie "Młoty" znów doprowadziły do remisu. Vladimir Coufal powalczył o piłkę pod polem karnym Chelsea, ta trafiła pod nogi Bowena, który mocnym strzałem pokonał Mendy'ego. Po raz pierwszy w tym sezonie ligowym "The Blues" stracili dwa gole w jednym meczu.

W 75. minucie West Ham powinien wyjść na prowadzenie. Michail Antonio powalczył na skrzydle, wygrał pojedynek z rywalem, po czym podał do Bowena, który był minimalnie spóźniony. Ofensywny pomocnik oddał niecelny strzał.

"Młoty" dopięły swego w 87. minucie. Kapitalnym uderzeniem popisał się Arthur Masuaku. Był to pierwszy gol lewego obrońcy w Premier League.

Podopieczni Davida Moyesa dowieźli prowadzenie do końca. Mimo porażki "The Blues" wciąż są na czele ligowej tabeli, ale mogą stracić pierwsze miejsce, jeśli Manchester City wygra dziś z Watfordem lub Liverpool zgarnie komplet punktów w starciu z Wolverhampton. West Ham jest czwarty w tabeli.