Wiadomo, dlaczego wyłączono jawność w procesie Lewandowskiego i Kucharskiego. Prawnik piłkarza zabrał głos

Wiadomo, dlaczego wyłączono jawność w procesie Lewandowskiego i Kucharskiego. Prawnik piłkarza zabrał głos
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
W czwartek ruszył proces, w którym Robert Lewandowski oskarża swojego byłego agenta, Cezarego Kucharskiego. Przebieg pierwszej rozprawy na łamach "Interii" skomentował profesor Tomasz Siemiątkowski, prawnik gracza FC Barcelony.
Lewandowski oskarża Kucharskiego o szantaż i próbę wyłudzenia 20 mln euro. Były agent miał żądać takiej kwoty w zamian za milczenie w sprawie rzekomych nieprawidłowości finansowych "Lewego" oraz jego żony, Anny.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dziś rozpoczął się proces w całej sprawie. Już na początku zapadła ważna decyzja w postaci wyłączenia jawności na wniosek obozu Lewandowskiego.
- W kwestii wyłączenia jawności rozumiem, że Oskarżony chciał uczynić z rozprawy sądowej medialny spektakl, co w mojej ocenie byłoby niczym innym jak kontynuacją działań, które rozpoczął swoimi kontaktami z dziennikarzem niemieckiego tygodnika - przyznał na łamach "Interii" Tomasz Siemiątkowski, nawiązując do materiałów magazynu "Der Spiegel", który oskarżał Lewandowskiego o nieprawidłowości podatkowe.
- Naszym obowiązkiem i nadrzędnym celem jest chronienie prywatności pokrzywdzonych, bo sprawa zahacza również o kwestie natury głęboko osobistej, w szczególności, że jawność rozprawy w żaden sposób nie przyczyniłaby się do ustalenia prawdy przez Sąd - kontynuował prawnik Lewandowskiego.
Głównym dowodem w sprawie jest nagranie, na którym Kucharski miał żądać od Lewandowskiego 20 mln euro. Były agent nie przyznaje się do winy, twierdząc, że taśmy zostały sfałszowane. Sąd orzekł, że materiały zostaną przeanalizowane przez biegłego.
- Rozprawa zakończyła się decyzją Sądu o kontynuowaniu postępowania dowodowego, z której jesteśmy bardzo zadowoleni, bo autentyczność nagrań będzie potwierdzana również przez biegłego wskazanego przez Sąd. Jesteśmy pewni, że ostatecznie zakończy to nieustanne insynuacje Oskarżonego, który z podważania nagrań uczynił linię obrony - dodał Tomasz Siemiątkowski.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos02 Feb 2023 · 18:04
Źródło: Interia.sport.pl

Przeczytaj również