Właściciel Napoli na tropie spisków w Lidze Mistrzów i Serie A. "Finał Realu z Liverpoolem jest korzystniejszy dla UEFA. We Włoszech sędziowie są ulegli wobec Juventusu"

Właściciel Napoli na tropie spisków w Lidze Mistrzów i Serie A. "Finał Realu z Liverpoolem jest korzystniejszy dla UEFA. We Włoszech sędziowie są ulegli wobec Juventusu"
flickr.com/photos/ukinitaly
Aurelo De Laurentiis szuka spisków w Lidze Mistrzów i Serie A. Właściciel Napoli sugeruje, że pomyłki sędziów na niekorzyść Bayernu i Romy mogły nie być przypadkowe. Włoch ma też zastrzeżenia do poziomu sędziowania w lidze włoskiej.
De Laurentiis jest przekonany, że wyniki półfinałów Ligi Mistrzów zostały wypaczone przez błędy sędziów. Jego zdaniem UEFA wolała, żeby do finału awansowały Real i Liverpool.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przykro mi z powodu tego, co wydarzyło się w europejskich pucharach. Łatwo jest myśleć, że ktoś miał złe intencje, ale faktem jest, że pieniądze stanowią bardzo ważną część piłki nożnej - mówi De Laurentiis.
- Mecz między Realem a Liverpoolem będzie korzystniejszy od finału Romy z Bayernem. Hiszpania i Anglia to dwa największe piłkarskie narody. Finały podczas drużynami z tych krajów zapewnia bardzo duże zyski UEFA. Jego oglądalność będzie bardzo duża - dodaje właściciel Napoli.
- Gdyby był VAR, to Roma doprowadziłaby do dogrywki. Biedny Bayern odpadł, choć nie odgwizdano dla niego oczywistego rzutu karnego. VAR to konieczność w Lidze Mistrzów - podkreśla Włoch.
De Laurentiis ma też zastrzeżenia do sędziowania we włoskiej Serie A. Jego zdaniem arbitrzy faworyzują Juventus.
- Jeśli VAR byłby używany rzetelnie w Serie A, to mielibyśmy od sześciu do ośmiu punktów więcej. To oczywiste, że jest pewna uległość wobec Juventusu, który należy do najpotężniejszej rodziny we Włoszech. Sędzia przemyśli swoją decyzję dwadzieścia razy zanim podejmie decyzję przeciwko Agnellim, Fiatowi, władzy - uważa De Laurentiis.

Przeczytaj również