Włoskie media bezlitosne dla Kamila Glika. "Popołudnie grozy"

Dla Polaka mecz zaczął się fatalnie. Już w 5. minucie strzelił gola samobójczego. Niemal dwadzieścia minut później niefortunnym zagraniem właściwie asystował przy trafieniu Simiego. Jego drużyna przegrała 1:4.

- Gol i asysta. Zasłużyłby na notę 8, gdyby zrobił to na odpowiednią bramkę. Nie zrobił. Nota: 4 - napisała "La Gazzetta dello Sport".

Także włoska redakcja Eurosportu oceniła występ Glika na 4.

- Samobój i asysta przy trafieniu rywali. Popołudnie grozy - podsumowano.

W podobnym tonie o grze reprezentanta Polski napisał portal telewizji Sky Sport Italia.

- Gol i asysta w jednym meczu to nie jest częsta kombinacja. Zwłaszcza jeśli zdarza się w niewłaściwą stronę. Taki smutny dublet w spotkaniu z Crotone zaliczył Kamil Glik, który okazał się najważniejszą postacią meczu, ale na pewno nie w sposób, w jaki by chciał - skomentowała redakcja.

Dość łagodny dla Polaka był portal TuttoMercatoWEB. Co prawda przyznał mu 4, ale za to dość oszczędnie potraktował w uzasadnieniu.

- Był ostoją Benevento od początku sezonu, więc można mu wybaczyć słabszy mecz - uważa serwis.