Wściekły Wenger po meczu z Chelsea: Decyzja o przyznaniu rzutu karnego była absurdalna. Wiedzieliśmy jednak, że tak się stanie

Wściekły Wenger po meczu z Chelsea: Decyzja o przyznaniu rzutu karnego była absurdalna. Wiedzieliśmy jednak, że tak się stanie
Mitch Gunn / Shutterstock.com
Arsenal zremisował wczoraj z Chelsea 2:2 w hitowym starciu 22 kolejki Premier League. Arsene Wenger nie ukrywał złości po meczu, krytykując decyzję arbitra o przyznaniu rzutu karnego dla rywali.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 63 minucie za sprawą Jacka Wilshere'a. Raptem cztery minuty później goście doprowadzili do wyrównania - rzut karny wykorzystał Eden Hazard. To właśnie decyzja o przyznaniu jedenastki gościom nie spodobała się francuskiemu menedżerowi.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To był fantastyczny mecz. Żałujemy, że objęliśmy prowadzenie, a potem po raz kolejny mieliśmy absurdalną decyzję o przyznaniu rzutu karnego. Wiedzieliśmy jednak, że tak się stanie - stwierdził Wenger cytowany przez dziennik "The Guardian".
- Po tej decyzji wyglądaliśmy, jakbyśmy byli mentalnie postrzeleni i mogliśmy to spotkanie przegrać. Ale musieliśmy sobie z tym poradzić i ostatecznie udało się doprowadzić do remisu. Myślę, że to sprawiedliwy rezultat - ocenił opiekun "Kanonierów". 
- To bardzo frustrujące, że wciąż zajmujemy szóste miejsce w lidze. Nasze ostatnie występy były najwyższej jakości i należy powiedzieć, że nie mieliśmy po prostu szczęścia - zaznaczył Francuz.

Przeczytaj również