Wspaniały gol Luisa Diaza nie wystarczył. Kolejne potknięcie Liverpoolu w nowym sezonie [WIDEO]

Liverpool w pierwszej połowie miał olbrzymią przewagę w posiadaniu piłki. Mimo wielu strzałów nie potrafił jednak objąć prowadzenia. W dodatku został skarcony w 32. minucie.

Kontra Crystal Palace składała się z trzech podań. Guaita kopnął do Eze, ten zagrał do Zahy, który wpadł w pole karne i pokonał Alissona.

Liverpool bił głową w mur. Jego sytuacja dodatkowo skomplikowała się w 57. minucie, gdy Darwin Nunez dostał czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika. Jego zachowanie obejrzycie TUTAJ.

Gra w osłabieniu pozytywnie podziałała na drużynę Juergena Kloppa. Już cztery minuty po zejściu Nuneza z boiska cudowną akcję przeprowadził Luis Diaz. Kolumbijczyk szarpnął z piłką ze skrzydła, zatańczył z rywalami i efektownie przymierzył z dystansu. 1:1! Był to pierwszy celny strzał gospodarzy po przerwie.

"The Reds" do końca szukali zwycięskiego gola. Blisko był Mohamed Salah, ale piłka po jego uderzeniu z dystansu nieznacznie minęła słupek. Z drugiej strony - już w doliczonym czasie świetną okazję dla gości zmarnował Joachim Andersen.

Liverpool w nowym sezonie pozostaje bez zwycięstwa - w pierwszej kolejce zremisował na wyjeździe z Fulham. Crystal Palace wywalczyło pierwszy punkt w tych rozgrywkach.