"Wyjściowy skład mam już w głowie". Fernando Santos gotowy na debiut i mecz z Czechami

"Wyjściowy skład mam już w głowie". Fernando Santos gotowy na debiut i mecz z Czechami
Marcin Karczewski / PressFocus
Fernando Santos w piątek zaliczy oficjalny debiut w reprezentacji Polski. Podczas konferencji prasowej przed meczem z Czechami Portugalczyk przyznał, że w zasadzie wybrał już wyjściowy skład na to spotkanie.
Pierwsze zgrupowanie w roli selekcjonera "Biało-Czerwonych" nie jest dla Santosa łatwe. Spora część piłkarzy zmaga się bowiem z problemami zdrowotnymi. Szkoleniowiec wierzy jednak w to, że nie wpłynie to na wynik starcia w Pradze.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zastałem w tej reprezentacji fantastyczną atmosferę, zawodnicy są bardzo zmotywowani, chcą współpracować. Oczywiście próbują się dopasować do nowych pomysłów, każdy selekcjoner ma swoje. Próbowaliśmy nad tym pracować przez ostatnie dni, zostałem bardzo dobrze przyjęty - powiedział Santos.
- Zaangażowanie i pasja zawodników nie zaskoczyły mnie. Jak jest dobra atmosfera, wszystko działa lepiej. Zawodnicy na treningach dawali z siebie to, co najlepsze. Jestem przekonany, że przed nami fantastyczne spotkanie. Czechy pokazały w Lidze Narodów, że są silną drużyną, ale jesteśmy na to gotowi - podkreślił.
- Kontuzje to normalna rzecz w futbolu. Dlatego powołujemy tylu zawodników, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Kacper Kozłowski nie był nawet obecny na żadnym treningu. Selekcjoner musi się z tym liczyć. Dobrze byłoby mieć wszystkich piłkarzy do dyspozycji, ale na pewno nie wpłynie to na naszą wizję gry i pomysł na ten mecz. Mam już w głowie 99% wyjściowego składu - przyznał.
- Stresuję się, od kiedy jestem trenerem. Jeśli jakiś trener się nie stresuje, to nie wykonuje swojej pracy. Ten debiut to odpowiedzialność, jest to nowy kraj i etap w moim życiu, ale stresu wcale nie ma więcej ani mniej. Musimy zamienić to w coś pozytywnego. Jeżeli stres daje nam chęć walki, zaufanie i wiarę, to zawsze jest pozytywny - dodał.
- Zbyt mało rozmawiamy o Czechach. To silny rywal, z mocną ofensywą, który próbuje szybko przedostać się z piłką pod pole karne rywali. To przeciwnik, którzy szybko reaguje na stratę piłki, bardzo szybko przechodzi do kontrataku. My i zawodnicy musimy skupić się na tym, a nie na naszych problemach zdrowotnych. Najważniejsze jest to, aby wziąć odpowiedzialność za grę, stworzyć odpowiedni plan, zdominować mecz. Mamy szacunek do rywala, ale nie boimy się go - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Mar 2023 · 20:28
Źródło: własne

Przeczytaj również