Zaskakująca klęska Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" na deskach!

Wisła Kraków zanotowała udany początek sezonu. "Biała Gwiazda" w pierwszych pięciu meczach zdobyła aż 13 punktów i cztery razy zachowała czyste konto.

To właśnie podopieczni Jerzego Brzęczka byli murowanymi faworytami podczas sobotniego starcia z GKS-em Tychy. Forma gospodarzy była bowiem rozczarowująca - na początku rozgrywek w Fortuna 1. Lidze zgromadzili oni zaledwie cztery "oczka".

W pierwszej połowie Wiśle grało się jednak trudno. Przyjezdni mieli swoje szanse, lecz brakowało skuteczności. Na brak okazji nie mogli narzekać również gospodarze.

Ostatecznie wynik spotkania otworzył Fernandez, który w 36. minucie wykorzystał rzut karny. W 44. minucie Tychy doprowadziły jednak do wyrównania za sprawą samobójczego trafienia Żyry.

W drugiej połowie gra "Białej Gwiazdy" zupełnie się posypała. Pierwszy cios wyprowadził Rumin, który trafił do siatki w 59. minucie. Dwanaście minut później sytuacja przyjezdnych stała się jeszcze bardziej skomplikowana, bowiem wynik podwyższył Czyżycki, który zamknął dośrodkowanie z lewej strony boiska.

Ostatecznie GKS Tychy nie tylko nie dał sobie wydrzeć komfortowego prowadzenia, ale też starał się zagrażać bramce Wisły Kraków. Wynik spotkania nie uległ jednak zmianie - "Biała Gwiazda" przegrała 1:3 (1:1).