"Nie". Rozbrajająca odpowiedź Wojciecha Szczęsnego na pytanie o perspektywy reprezentacji Polski

Sytuacja Polaków po porażce z Albańczykami mocno się skomplikowała. Podopieczni Fernando Santosa plasują się na czwartym miejscu w grupie z dorobkiem sześciu punktów. Nawet komplet zwycięstw w pozostałych trzech meczach może nie dać im bezpośredniego awansu na mistrzostwa Europy.

Na antenie "TVP Sport" o swoich odczuciach po niedzielnym meczu opowiedział Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu szczerze ocenił grę kadry.

- Nie bardzo wierzę w piłce nożnej w zbieg niefortunnych zdarzeń i pecha. Nie stworzyliśmy żadnej dogodnej sytuacji do strzelenia bramki. Niefajny mecz, niefajny - przyznał 33-latek.

Golkiper został zapytany o to, co czuje zarówno po dotkliwej porażce z Albanią, jak i w kwestii całych eliminacji. Polacy ponieśli w trakcie kwalifikacji trzy porażki w pięciu spotkaniach.

- Zawód i dużo wstydu - skwitował zawodnik. Wyraził też swoją opinię dotyczącą perspektyw na grę reprezentacji.

- Na razie nie widzę żadnego horyzontu po tym, co się dzieje na boisku. Muszę przyznać, że chłopaków nie można skrytykować za zaangażowanie, za pracę, jaką wykonują na zgrupowaniach. Na boisku wygląda to do tej pory albo bardzo źle, albo fatalnie i to nie jest dobry sygnał - rzekł Szczęsny.

- Nie - odpowiedział krótko piłkarz na pytanie dotyczące tego, czy zauważa jakikolwiek punkt zaczepienia mogący rozwiązać aktualną sytuację kadry.

Następne spotkania w kwalifikacjach do EURO reprezentacja Polski rozegra w październiku. Przeciwnikami biało-czerwonych będą Wyspy Owcze oraz Mołdawia.