Zbigniew Boniek: Piłka to nie wszystko, boję się zagłady gospodarki i fali samobójstw

Zbigniew Boniek: Piłka to nie wszystko, boję się zagłady gospodarki i fali samobójstw
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Zbigniew Boniek w rozmowie z "Super Expressem" odniósł się do dzisiejszych decyzji podjętych przez UEFA.
W związku z zagrożeniem koronawirusem piłkarskie mistrzostwa Europy zostaną rozegrane za rok, zaś na maj i czerwiec planuje się dokończenie lig krajowych i europejskich pucharów. Prezes PZPN podkreśla, że dzisiejsze decyzje nie rozwiązują wszystkich problemów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nadal jest bardzo wiele znaków zapytania, dziś UEFA w pewnym sensie nadała porządek pewnym sprawom. To takie przygotowanie planu, coś na zasadzie, co by było gdyby udało się opanować sytuację - oznajmił.
Boniek opowiedział też, jak wyglądała wideokonferencja UEFA z udziałem przedstawicieli 55 krajowych związków piłkarskich.
- W trakcie wideokonferencji przywitano się, przedstawiono nam pomysł UEFA, pytano kto jest za, kto ma inne zdanie, czy ktoś chce coś dodać. Normalna rozmowa, natomiast tak jak mówię: przesunięcie EURO 2020 było jedynym racjonalnym wyjściem - dodał.
Na koniec działacz starał się ocenić z szerszej perspektywy skutki pandemii koronawirusa.
- Piłka to nie wszystko, boję się zagłady gospodarki i fali samobójstw. Bo jeśli – odpukać – ekonomicznie byłoby bardzo źle, to samobójstw może być więcej niż bezpośrednich ofiar koronawirusa - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz17 Mar 2020 · 16:22
Źródło: Super Express

Przeczytaj również