Zbigniew Boniek twardo w sprawie Kyliana Mbappe. "To niewytłumaczalne, poza wszelką logiką"

Przypomnijmy, że Kylian Mbappe ostatecznie zdecydował się na przedłużenie umowy z PSG. Francuski piłkarz związał się ze swoim dotychczasowym pracodawcą nową umową, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2025 roku.

Taki ruch ze strony 25-letniego zawodnika wzbudził duże poruszenie w świecie futbolu. Decyzję tę skomentował między innymi prezydent La Liga, o czym przeczytacie TUTAJ. Javier Tebas był wyraźnie wzburzony przez wzgląd na warunki finansowe, które zaoferowało PSG.

Teraz głos w sprawie zabrał Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej poruszył temat Mbappe w rozmowie z włoską stacją "Marione", której udzielał wywiadu z okazji zbliżającego się finału Ligi Konferencji Europy.

- PSG kupuje graczy, bo mają pieniądze. Te liczby są poza wszelką logiką. Dają 100 milionów za podpis i 200 na dwa, trzy lata... To niewytłumaczalne. Dziś kluby piłkarskie w Europie są zadłużone na ponad miliard euro, ponieważ wydają znacznie więcej, niż mogą zarobić. Nie ma systemów, które mogłyby to powstrzymać. To są bardzo skomplikowane rzeczy - powiedział, zapytany o sprawę Mbappe.

- Za dwa, trzy lata nie będzie już górnego limitu wynagrodzeń, ale pojawi się kolejna rzecz, która uniemożliwi klubom kupowanie zawodników za pieniądze pożyczone przez osoby trzecie lub banki, ale tylko z podwyższeniem kapitału i tak dalej. Sprawa się wtedy poprawi - dodał Boniek, cytowany przez "Sport.pl".

Jednocześnie były piłkarz między innymi Widzewa Łódź i AS Romy wypowiedział się na temat finału Ligi Konferencji, w którym rzymianie zmierzą się z Feyenoordem. Działacz wskazał piłkarza, na którego liczy najmocniej.

- Mam nadzieję, że Nicola Zalewski strzeli gola. Śledzę go od 15. roku życia, ma duży potencjał ofensywny, gra jeden na jednego, jest odważny, jest szybki, ma też dobry strzał. Moim zdaniem pokazał tylko 70 procent. Mam nadzieję, że będzie grał od pierwszej minuty. Będzie tak samo ważny jak inni, bo dzisiaj nawet Messi nie wygrywa samotnie - podsumował Boniek.