Znany klub rezygnuje z Arkadiusza Milika. Powodem finansowe żądania Polaka. "Jest bardzo chciwy"

Choć Polak już w styczniu zmienił barwy klubowe, to wiele wskazuje na to, że latem znów może zdecydować się na wybór innego otoczenia. W mediach pisze się o klauzuli odstępnego w jego kontrakcie, która ma wynosić 12 milionów euro.

Mimo że tego typu zapisy są we Francji zakazane, to informowało już o nim wielu cenionych dziennikarzy. Według doniesień Milikiem interesują się kluby z Włoch (Milan i Juventus) oraz Hiszpanii (Atletico oraz Sevilla).

Wygląda jednak na to, że drużyna z Andaluzji wycofała się właśnie z wyścigu o Polaka. Takie informacje przekazał tamtejszy dziennik, "Estadio Deportivo".

Według hiszpańskich mediów powodem są finansowe żądania napastnika. Od kolejnego sezonu chciałby on zarabiać cztery miliony euro netto rocznie plus bonusy.

- Jest bardzo chciwy - bez ogródek komentuje francuski portal "Foot Mercato". W Olympique Marsylia Milik inkasuje blisko milion euro mniej.

Te wymagania dla Sevilli są nie do spełnienia. We Francji 27-latek rozegrał na razie dziewięć spotkań. W tym czasie cztery razy wpisał się na listę strzelców.