Było o krok od tragedii w polskiej lidze. Cudem uniknął zderzenia z człowiekiem [WIDEO]

W niedzielę Start Gniezno pokonał na własnym obiekcie Unię Tarnów (49:41) w pierwszym meczu nowego sezonu Krajowej Ligi Żużlowej. Obie te ekipy są wymieniane wśród faworytów do awansu.

Więcej niż o triumfie drużyny z Gniezna mówi się jednak o zdarzeniu, do którego doszło przy okazji drugiego biegu tego dnia. Zaraz po rozpoczęciu ostatniego okrążenia doszło do groźnej sytuacji.

Młody zawodnik Unii Tarnów, Jan Heleniak zderzył się motocyklem z Jędrzejem Chmurą. W pewnej chwili 17-latek całkowicie utracił kontrolę nad prowadzoną maszyną i zaczął ścinać do środka.

Rozpędzony motocykl Heleniaka wypadł z toru i z dużą prędkością wpadł na trawnik. Żużlowiec przemknął obok ustawionego na murawie wirażowego. Mężczyzna w ostatniej chwili zdołał jednak odskoczyć. Niewiele brakowało, a zostałby on staranowany przez zawodnika gości.

- Kompletnie się nie spodziewałem, że motocykl pojedzie w moją stronę. Miałem dwie, trzy sekundy, by pomyśleć, gdzie uciec. To ogromny szok dla mnie - powiedział wirażowy po zakończeniu meczu.

Zwycięstwo Startu Gniezno nad Unią Tarnów (49:41) pozwoliło gospodarzom awansować na drugie miejsce w tabeli Krajowej Ligi Żużlowej. Na szczycie plasuje się obecnie Polonia Piła.