"Wiocha niesamowita". Zbigniew Boniek przejechał się po znanej lidze. Nie chodzi jednak o futbol

Chociaż na polskim podwórku Zbigniew Boniek najmocniej kojarzony jest z Widzewem Łódź, to urodził się i wychował w Bydgoszczy. Miasto to jest zaś silnie związane nie tylko z Zawiszą, ale też żużlową Polonią, która siedmiokrotnie zdobyła mistrzostwo Polski.

Nic więc dziwnego, że to właśnie ta dyscyplina stała się jedną z pasji "Zibiego". Były prezes PZPN regularnie komentował poczynania polskich zawodników, często wypowiadał się między innymi na temat Bartosza Zmarzlika. Teraz zaś zabrał głos w sprawie dysproporcji między europejskimi ligami.

- Anglia, gdzie kiedyś była najlepsza liga świata, to jest obecnie wiocha niesamowita. Podobnie w Szwecji, jest to sport absolutnie na marginesie. My zatem musimy wyznaczać standardy, także finansowe i uważnie patrzeć na rozwój żużla w innych krajach - stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

- Myśmy tak całemu żużlowemu światu odskoczyli finansowo i sportowo, że możemy wyznaczać pewne trendy. Widać to po wynikach juniorów. Prawie co roku FIM, czy FIM Europe zmieniają zasady rozgrywek, bo są przerażone, że Polacy wszystko i wszędzie wygrywają. To zaprocentowało tym, że możemy powiedzieć, iż żużel to polski sport. Mamy piękne stadiony, niesamowite oprawy meczów, nasze Ekstraliga jest fantastyczna, Gala Ekstraligi. To jest wszystko inny świat. Jakieś 20 lat temu jeździłem za Tomkiem Gollobem po Europie i widziałem, jak to wyglądało wcześniej, a jak wygląda teraz - podkreślił.

Polska zajmuje obecnie siódme miejsce w klasyfikacji państw mistrzostw świata w żużlu. Bartosz Zmarzlik, Tomasz Gollob, Jerzy Szczakiel, Jarosław Hampel, Zenon Plech, Paweł Waloszek, Krzysztof Kasprzak, Patryk Dudek, Antoni Woryna, Maciej Janowski i Edward Jancarz zdobyli łącznie 27 medali. Najlepsi Szwedzi mają w dorobku 41 "krążków".