Zmarzlik mistrzem świata w żużlu! Po raz szósty w historii [WIDEO]

Rywalizacja o tytuł indywidualnego mistrza świata w żużlu od początku sezonu układała się znakomicie dla Bartosza Zmarzlika. Polski zawodnik nie miał sobie równych w trzech zawodach, co przed finałowym Grand Prix w Vojens dawało mu pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.

Przewaga 30-latka nad drugim w tabeli Bradym Kurtzem wynosiła jednak tylko trzy punkty, a utrzymanie tej różnicy nie było wcale proste. Przed przyjazdem do Danii reprezentant Australii odniósł cztery triumfy z rzędu. Jego walka ze Zmarzlikiem zapowiadała się naprawdę emocjonująco.

Sobotnie Grand Prix Danii rozpoczęło się znakomicie dla Polaka. W dwóch pierwszych wyścigach nie miał on sobie równych, dzięki czemu miał na koncie sześć punktów i przewodził w klasyfikacje zmagań. Tuż za jego plecami, z jednym "oczkiem" mniej plasował się zaś Kurtz.

Australijczyk odpowiedział dopiero w biegu nr 16. Kurtz dojechał do mety jako pierwszy, Polak uplasował się tuż za jego plecami. Z racji tego, że po zakończeniu rundy zasadniczej obaj plasowali się w czołowej dwójce, zapewnili sobie bezpośredni awans do wielkiego finału.

W decydującym biegu walka znów toczyła się między Kurtzem i Zmarzlikiem. Finalnie jako pierwszy na metę wpadł Australijczyk, lecz drugie miejsce wywalczone w sobotę przez Polaka wystarczyło do upragnionego mistrzostwa świata! W klasyfikacji generalnej Zmarzlik wyprzedził Kurtza o punkt.

Dla reprezentanta Polski jest to już szósty tytuł mistrza świata w karierze. Wcześniej wygrywał on w 2019, 2020, 2022, 2023 i 2024 roku.