Niecodzienni "wandale" zniszczyli boisko polskiego klubu. Tak wygląda zdewastowana murawa [ZDJĘCIE]

W ubiegłym sezonie Star Starachowice zaprezentował znakomitą dyspozycję w rozgrywkach świętokrzyskiej IV ligi. Drużyna zakończyła sezon, wygrywając aż 32 z 34 meczów i nie ponosząc żadnej porażki.

Awans do III ligi sprawił, że zespół nie mógł rozgrywać spotkań na dotychczasowym, wyeksploatowanym obiekcie. Dlatego w bieżącej kampanii domowe starcia Staru odbywają się w Ożarowie. Główna arena klubu przechodzi natomiast modernizację. W ostatnich miesiącach rozebrano starą konstrukcję i przystąpiono do budowy nowych trybun.

Jednym z nielicznych elementów, który miał pozostać na stadionie po zakończeniu remontu, była murawa. Ze względu na nieprzewidziane okoliczności tak się jednak nie stanie. Poinformował o tym w mediach społecznościowych prezydent miasta, Marek Materek.

Plany zrujnowały bowiem... dziki. Ich stado w jedną noc zasiało spustoszenie na starachowickiej arenie. Nawierzchnia nadaje się wyłącznie do wymiany, a szkody będzie musiała naprawić ekipa remontowa.

- Tak wygląda płyta boiska głównego po nocnej eskapadzie dzików. Cała niestety będzie musiała zostać zaaranżowana na nowo. Za teren budowy odpowiada wykonawca, który zobligowany jest do naprawy szkód - napisał Marek Materek we wpisie na Facebooku.

Przedsiębiorstwo modernizujące arenę jak na razie nie odniosło się do całego incydentu. Jak wskazują internauci komentujący post, jeden z pracowników firmy najpewniej nie zamknął za sobą ogrodzenia, przez co stado dzików mogło z łatwością wbiec na teren stadionu.

Po 14 kolejkach Star Starachowice zajmuje siódmą pozycję w tabeli czwartej grupy III ligi. Liderem jest Wieczysta Kraków, zaś na pozostałych lokatach na podium znajdują się Avia Świdnik i Siarka Tarnobrzeg.