Zwolnili trenera przy pomocy... Facebooka!

Jego (były już) klub umieścił na swoim oficjalnym profilu informację o tym, że dotychczasowy trener przestał pełnić swoje obowiązki. Problem w tym, że owego trenera nikt o fakcie nie poinformował.

Petrovic chwilę pomyślał, po czym odpisał klubowi pod postem: "dzięki za informację". Komentarz błyskawicznie zebrał kilkaset lajków (teraz ma ich grubo ponad 3 tysiące), a sprawa stała się głośna w bośniackich mediach społecznościowych.

- Nigdy nie sądziłem, że zdobędę popularność w taki sposób. Oni naprawdę zwolnili mnie przez Facebooka! - powiedział portalowi Goal.com.

- Co będzie następne? Klub zatrudni piłkarza przy pomocy Facebooka? Albo trenera? Kto wie... - dodał.

- Wolałbym, żeby media pisały o mnie przy okazji sukcesów, jakie odniosę. Ale jest jedna pozytywna strona tej sytuacji: popularność, jaką chwilowo zyskałem, sprawiła, że odezwało się do mnie wielu znajomych z przeszłości, często z odległych zakątków świata - zakończył świeżo zwolniony trener.