Kurs na Milan jest na tyle niski, że zupełnie nie warty uwagi. Choć Fiorentina jest od początku sezonu w słabej formie to akurat na wyjazdach nie gra jeszcze tak źle, a przede wszystkim nie traci wielu bramek, bo w dotychczasowych trzech meczach zaledwie jedna. Dodając do tego defensywny styl gry zespołów Massimiliano Allegriego, co widać także po dotychczasowym bilansie Rossonerich, najlepszym typem na to spotkanie może być under bramkowy.