Arsenal jest obecnie nie tylko w znakomitej formie, ale również gra niezwykle ofensywnie i skutecznie, co pozwala mu nie tyle wygrywać co wręcz gromić kolejnych rywali. Kolejnym jest ekipa Brentford, która od czasu powrotu Toneya poprawiła grę, ale nie na tyle, by myśleć o nawiązaniu rywalizacji z Kanonierami, co zresztą pokazują ostatnie wyniki tej ekipy. Co prawda podopiecznych Mikela Artety czeka trudny bój z Porto w tygodniu, tym bardziej jednak powinni dążyć do szybkiego rozstrzygnięcia sobotniego starcia.