Roma na razie w niczym nie przypomina poprzedniej ekipy Gian Piero Gasperiniego, strzelając mało bramek, a grając solidnie w defensywie. Wydaje się jednak, że aby wypracować schematy ze swymi nowymi podopiecznymi trener będzie potrzebował więcej czasu. W podobnej przebudowie jest Inter, który gra nierówno, a poprzednia wysoka wygrana nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo Nerazzurri grali przeciwko słabemu rywalowi. W sobotę spodziewamy się wyrównanego meczu, w którym jednak może nie paść wiele goli.