Serbowie w pierwszym spotkaniu pokonali rywali skromnie, co można tłumaczyć faktem, iż od końcówki pierwszej połowy musieli grać w dziesiątkę, więc woleli zagrać asekuracyjnie. Nikt jednak nie ma wątpliwości co do tego, że są zdecydowanie lepszą drużyną niż mistrzowie Gibraltaru, tym bardziej że w weekend udało im się pokonać krajowego rywala aż 7:1. Tak wysoki wynik pewnie we wtorek nie padnie, ale gospodarze powinni wygrać to spotkanie bardzo wysoko.