Dopiero w szóstej kolejce Baskowie z San Sebastián zanotowali swoją pierwszą wygraną w tym sezonie, ale skromne 1:0 nad przeciętną Mallorką nie jest powodem do nadmiernego entuzjazmu. Drużyna od dłuższego czasu gra słabo i w tym sezonie również nie jest typowana do walki o miejsca pucharowe, które jeszcze kilka lat temu przyznawano jej niemal z urzędu. Barcelona ma swoje problemy, głównie z grą w obronie, co w czwartek wykorzystał Real Oviedo, długo prowadząc. Jednocześnie jednak dysponuje na tyle znakomitą linią ataku, że potrafi odrabiać straty z nawiązką. Katalończycy mają dobry bilans domowych spotkań z Realem, więc i tym razem powinni wygrać bez większych problemów.