Aptekarze chyba na dobre wydostali się z dołka, za sprawą wygranej z Eintrachtem w debiucie trenerskim Kaspera Hjulmanda. Teraz zagrają z FC Kopenhagą, z którą są zdecydowanym faworytem, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę to, że Duńczycy u siebie są niezwykle solidną ekipą. Bayer powinien jednak, niejako z rozpędu, zdobyć w tym meczu trzy punkty.