Ekipa z Filadelfii jest ostatnio w świetnej dyspozycji, wygrała osiem meczów z rzędu, większość z nich rozstrzygała dwucyfrową liczbą punktów. Świetnie spisuje się w ostatnich tygodniach duet Joel Embiid-Jamesa Harden, a do poziomu kolegów równają również zawodnicy drugiego planu. Co ważne Sixers wykorzystują problemy Boston Celtics, którzy po ostatnich porażkach spadli za Philadelphię, co jest dla zespołu Doca Riversa dość istotne przed play-offami, bo ekipa z Bostonu wyraźnie im nie leży. W nocy rywalem Sixers będą odrodzeni Bulls, wciąż liczący na zajęcie miejsca, gwarantującego fazę play-in. Choć ekipa z Chicago gra w ostatnim czasie nieźle to jednak gospodarze poniedziałkowego spotkania są w lepszej dyspozycji i powinni rozstrzygnąć ten mecz zdecydowanie.